Krystyna Kondek, córka słynnego grafika Wacława Kondka i malarki Marii Fiedler (oboje byli uczniami Władysława Strzemińskiego), przebywając zawsze w atmosferze sztuki i wyważonego słowa, pisała i malowała od dzieciństwa.
Jako człowiek była w łódzkim środowisku niezwykle lubiana, a jako poetka – bardzo ceniona. Wydała kilka dobrych – pełnych wrażliwych spostrzeżeń i ciekawych metafor – tomików wierszy. Uczestniczyła w wielu przedsięwzięciach literackich i plenerach malarskich. Jej skromność i talent budziły zawsze sympatię, szacunek i ufność. Dom Kondków był przez lata gościnny dla wszystkich, a przez pracownię przewijało się wielu gości zafascynowanych pracami Wacława i reszty twórczej rodziny.